Witajcie,
Zastanawiałam się długo, który hotel powinnam dziś opisać. Wybrałam więc 5-gwiazdkowy The Dorchester w Londynie, ze względu na to, że byłam tam miesiąc temu. Wszystko co widziałam, z pewnością zapamiętam jeszcze przez długie lata.
Dlaczego akurat wybrałam ten hotel? Otóż trafiła nam się bardzo fajna oferta lotów do Londynu, dlatego działając spontanicznie kupiliśmy bilety samolotowe. Lot nie trwał długo. Po wyjściu z samolotu zastanawialiśmy się gdzie powinniśmy przenocować, i tak właśnie trafiliśmy do hotelu w pobliżu jednego z największych parków – Hyde Parku.
Kilka dni przed wyjazdem przeglądaliśmy oferty noclegów w Londynie. Hotel Dorchester po prostu wpadł nam w oko. Może ze względu na to, że restauracja została nagrodzona gwiazdką Michelin, a pokoje na zdjęciach wyglądały jak z bajki. I rzeczywiście. 5-gwiazdkowy hotel, w którym każdy może poczuć się jak właściciel pałacu. Jest to jeden z najpiękniejszych hoteli, w jakim dotychczas mogłam przebywać. Obsługa bardzo pomocna, jedzenie doskonałe.
W hotelu przebywałam tylko 3 dni. Przyjeżdżając do Londynu, chciałam głównie zobaczyć to miejsce, dostrzec powód, dlaczego Polacy tak chętnie emigrują w tamte strony. I w sumie rzeczywiście jest to inne życie, niż w niektórych częściach naszego kraju. Część polskich miast umiera po godzinie 23.00, a Londyn o tej porze zaczyna żyć. Odmienny klimat, przyjaźnie nastawieni ludzie. Taki poznałam Londyn, aczkolwiek wiem, że wszystko zależy od tego, w którym miejscu przebywam w stolicy.
Na ulicach Londynu mijałam wielu turystów. W jednym sklepie spotkałam całą rodzinę polską, idąc po drodze do parku również słyszałam rozmowy w języku polskim. Tyle nas tam jest… :)
Jeśli będziecie mieć okazję przebywać w Londynie, to polecam Wam odwiedzić hotel Dorchester, w pobliżu Hyde Parku. Jestem pewna na 100%, że każdego z Was zauroczy panujący tam klimat, urocze wnętrze i nieziemskie smaki kuchni. Polecam obejrzeć zdjęcia, które obrazują choć niewielki zalążek tego miejsca.
Tak jak wcześniej pisałam, po konferencji w hotelu Warszawianka, udałam się do naszej stolicy. Tam kolejno zwiedziałam wszystko, co wcześniej sobie zaplanowałam. Niestety nie miałam wiele czasu, gdyż mogłam poświęcić tylko 7 godzin na zobaczenie tego, z czego słynie Warszawa. Gdybym chciała zobaczyć najważniejsze budynki w tym mieście, najprawdopodobniej potrzebowałabym kilku dni.
W pierwszej kolejności udałam się na 30 piętro do Pałacu Kultury i Nauki. Zobaczyłam panoramę naszej Warszawy. Kolejnym obiektem, jaki musiałam zobaczyć będąc w naszej stolicy, to oczywiście słynne „Łazienki Królewskie”. Niesamowity kompleks pałacowo – ogrodowy, który tak mnie zachwycił, że spędziłam tam ponad 3 godziny.
Po tak wspaniale spędzonych kilku godzinach mogłam wrócić do miejsca, w którym planowałam się zatrzymać – pięciogwiazdkowy hotel Sofitel Victoria. Jakoś nie miałam okazji słyszeć wiele na jego temat, dlatego zaciekawiona postanowiłam przekroczyć próg tego obiektu. Z tego co zauważyłam, Sofitel jest siecią, która praktycznie w każdym miejscu na świecie posiada swoje hotele. W Polsce swoje siedziby ma w Warszawie, Sopocie oraz we Wrocławiu.
Nie ukrywam, że pozwoliłam sobie na odrobinę luksusu. Pokój, jaki otrzymałam, był przygotowany bardzo gustownie, elegancki, wytworny. W restauracji mogłam dostać dania z całego świata. Kucharze przygotowywali przepyszne dania, w tym również z tradycyjnej kuchni polskiej.
Po kolacji mogłam udać się już na wypoczynek do swojego cichego pokoju. Tam dokończyłam sprawy firmowe i zaczęłam czytać kolejną książkę.
Obudziłam się około godziny 7 nad ranem, a to oznacza, że się w końcu się wyspałam. Cenię sobie bardzo wygodne łózka, dlatego hotel dostaje ode mnie ogromnego plusa właśnie za łóżko.
Bardzo cieszę się, że mogłam zobaczyć Warszawę i skorzystać z tak luksusowego hotelu. Niestety tego jednego dnia zobaczyłam jedynie widok z Pałacu oraz słynne Łazienki. Nie był to jednak czas stracony, bo przywiozłam ze sobą wspaniałe zdjęcia. Wiem, że jak znajdę chwilę wolnego czasu, to z pewnością wrócę do naszej Warszawy, aby zobaczyć więcej urokliwych miejsc.
Jeżeli masz ochotę wypocząć i zregenerować siły, teraz, w środku lata to polecam hotel SPA Rosa Alpina. Jest to miejsce położone pośród cudownych, górskich krajobrazów, w którym widoki po prostu zapierają dech w piersiach. Usytuowany w miejscowości San Cassiano, na terenie ośrodka narciarskiego Badiam, u podnóża Alp, w północnych Włoszech. W odległości jedynie 300 metrów od stacji kolejki linowej Piz Sorega. W obiekcie znajdują się aż trzy restauracje i centrum odnowy biologicznej. Co najważniejsze, warto tu przyjechać chociażby dla panoramicznego widoku na Dolomity. Niezapomniane wrażenia i pamiątka na całe życie. Wspomnienia, których nie sposób zaznać w innych miejscach. Pokoje i apartamenty, które są do dyspozycji gości to przestronne i gustownie urządzone wnętrza z drewnianymi meblami. Nowoczesne ze względu na możliwość skorzystanie z bezprzewodowego Internetu oraz telewizora z płaskim ekranem, a jednocześnie bardzo eleganckie i szykowne gdy wejdzie się do dużej, marmurowej łazienki. SPA i centrum odnowy biologicznej to niepowtarzalna okazja do skorzystania z sauny fińskiej, krytego basenu, łaźni tureckiej, wanny z hydromasażem, centrum fitness oraz ogrodu. Warto skorzystać ponadto z oferowanych zabiegów kosmetycznych. To miejsce to gratka dla osób, które pragną nauczyć się jazdy na nartach. Pracownicy obiektu pomagając w organizacji transferu, karnetów narciarskich oraz opieki nad dziećmi. Na miejscu można skorzystać z usług instruktorów narciarskich a także przewodników alpejskich. Dla gości hotelowych zapewniony jest bezpłatny parking. Ten obiekt to nie tylko luksus zamknięty w pięciu gwiazdkach. To nie tylko cudowne widoki. To także okazja do skosztowanie tutejszego klimatu i zacnej atmosfery. Poznania tego właśnie zakątku i posmakowania wielu atrakcji. Dla gości hotel oferuje możliwość zarezerwowania takich atrakcji jak loty na paralotni, wycieczki helikopterem lub loty balonem. Wszystko czego zapragnie dusza i czego potrzebuje ciało, zaklęte w jednym magicznym miejscu, które zachęca do pobytu nie tylko na jedną noc, ale i przyjazdu po raz kolejny.